9 grudnia 2013
życie na niby.
Poniedziałek- 6 lekcji, jak ja to kocham. Ledwo co doszłam do domu, bo tak leje. W szkole w sumie normalnie. Dzisiaj była lekcja poloneza, mogę sie pochwalić, że już coraz lepiej nam to wychodzi, po prostu kwestia czasu. Mój dzisiejszy humor jest w normie, mimo tego, że w szkole miałam nie miłą sytuację. Po prostu nie dostałam się na wolontariuszkę w WOŚP- ie. Byłam mega zła, chociaż już trochę mi przeszło ^^ Wczoraj byłam we Wrocku po sukienke na bal, ale w pasażu nic nie znalazłam :c Podobała mi się sukienka z New Yorker-a , ale postanowiłam, że jeszcze poszukam gdzie indziej, bo była taka, no taka zwykła, czerwona. Dooobra, wiecej nie zanudzam, cześć ;>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
- Dziękuję za każdy komentarz, to bardzo motywuje do dalszej pracy
- Jeśli masz pytanie, pytaj. Zawsze postaram się odpowiedzieć :)