Cześć.
Nawet nie wiem od czego zacząć. Nie było mnie tu miesiąc. Odstawiłam bloga już na bok. Czasem gdy chce napisać do Was, to jednak po czasie brak mi słów i odstawiam to na inny czas. Jest mi przykro, że teraz mam coraz mniej czasu na blogowanie. Może powinnam zawiesić na jakiś czas bloga i ogarnąć moje sprawy, jednak po dłłuższym zastanowieniu stwierdziłam, że tego nie zrobię. Chyba nie potrafiłabym całkowicie zawiesić bloga i wrócić przykładowo po półrocznej przerwie. Będę starała się nawet najmniejszy wolny czas wykorzystywać dla bloga. Wiem, że sie powtarzam, ale w szkole mam mega szał i czasem już nie daję rady z tym wszystkim, dni mijają tak szybko i nie nadążam. Teraz nawet nie mam czym się pocieszać, ponieważ zbliża się jesień, a dni stają sie z dnia na dzień coraz krótsze. Tak czy inaczej nie chce odstawiać bloga, bo zawsze bedzie on dla mnie czymś ważnym, a w przyszłości będe mogła go wykorzystać jako pamiatkę... Okej koniec smęcenia. Teraz chciałabym się z Wami podzielić zdjęciami. Stylizacją nieco już jesienna. Założyłam zwykłą beżową bluzeczkę na którą zarzuciłam długą, szarą narzutkę. Czarne spodnie, idealne na jesienną, deszczowa pogode plus zamszowe creepersy. Mam nadzieję, że Wam się podoba :)
A tutaj chciałabym podziękować poniższym blogom, za pomoc! (czyt. poniższego posta)
http://rilseee.blogspot.com/
http://yukinephoto.blogspot.com/
http://kochamczytack.blogspot.com/
http://takiejakwyy.blogspot.com/
http://zdekoncentrowana.blogspot.com/
http://beautifulsees.blogspot.com/
http://breathofthegods.blogspot.com/
http://proteinka.blogspot.com/
bluzka- sinsay | sweter-
KLIK | spodnie-
KLIK | buty- creepers